Pomimo nie przyjaznych widoków po zimie należało zakasać rękawy i wziąć się za dalszą robotę. Plany dalsze to naprawa siatki (o ile to możliwe) i posadzenie więcej roślin. W miejscu, gdzie siatka była rozerwana mają być posadzone leszczyny. Sadzonki (rozsady) były już gotowe na posadzenie jesienią, ale zabrakło pomysłu na ich rozmieszczenie i trochę też czasu. Zimę przespały w piwnicy, a wiosną budziły się w ogródku działkowym. Teraz już mają się rozgościć ostatecznie w swoich kwaterach.
Poletko po przyjeździe przywitało nas lekką grzywką soczystej zieleni.
Drzewka, które zostały, jakoś się trzymają. Niektóre nawet puściły sporo liści.
A oto szpaler leszczyn ze zreperowaną siatką w tle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz