Dzisiaj udało się wykonać całkiem dużo roboty. Nie łudziłem się, że otoczymy całe dwie ściany, ale i tak wyszło sporo. Stemple długości 3m zanurzyły się w ziemi na prawie metr a pomiędzy nimi rozwieszona została siatka. Otwór w ziemi był średnicy 15 cm, a stemple miały 10cm, więc zasypując lukę musiałem ziemię mocno ubijać wgłąb palikiem, bo inaczej zaraz by mi się poprzechylały. Same otwory nie były idealnie pionowe, ale trochę dzięki temu, że były szersze, to była możliwość manewru samym stemplem, więc większość udało się wkopać nawet dość prosto.
Przy drodze stanęło 10 stempli w odstępach około 3-3,5m, a jeden z segmentów zostawiłem szerszy - jakieś 4m i zrobię z niego bramę. Taka szerokość powinna spokojnie wystarczyć dla ciężkiego sprzętu w czasie budowy domu. Tego segmentu na razie nie pokryłem siatką. Następnym razem może dam radę pozbijać coś z desek i wypełnić siatką.
Słupy krańcowe i narożny nie
wzmacniałem podporami, bo taki był plan, że łatwiej mi było je głęboko
wkopać. Dodatkowo od strony obciążanej wzmocniłem je trochę dużymi kawałkami gruzu wbijając je mocno w ziemię przy samym słupie.
Od narożnego słupa wzdłuż drugiego boku stanęło kolejne 10 słupów aż do segmentu przeznaczonego na prowizoryczną furtkę, analogicznie do przeciwległego boku. Z tym odcinkiem siatki był straszny problem, bo teren schodził w dół, i nie dało się mieć siatki naciągniętej na całej wysokości, bo musiała by iść poziomo. Zatem u dołu robiły się "brzuchy", które pewnie będę musiał naciągnąć robiąc zakładki z dolnych części siatki na niektórych słupach.
Ostatecznie z dwóch rolek po 50m jedna została zużyta prawie w całości na odcinek od bramy do furtki (zostało jakieś 3m zawinięte przy ostatnim słupie), a z drugiej poszło tylko jakieś 17m na wcześniejszy odcinek przy drodze od narożnika do bramy. Do pokrycia zostało jeszcze końcowe 11m za furtką i załatanie przerw, czyli brama, dwie furtki i narożnik przy skrzynce elektrycznej. Największą zagadką jest jednak ten końcowy odcinek, gdzie ostatniego otworu nie udało mi się wywiercić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz