Sobota, 13 czerwca 2015 - Podłoga na tarasie


Celem na dziś było położenie podłogi w części tarasowej. Zdecydowałem się na deski zamiast płyty OSB, bo to jednak będzie bardziej nastawione na deszcz. Wybrałem 2,5m deskę sosnową ryflowaną po 6,95zł za sztukę w Castoramie. Meteo.pl zapowiadało na dziś spory upał, a około 19:00 oberwanie chmury, więc trzeba się było szybko zabrać do roboty. Niestety trochę czasu zeszło na kupowanie desek. Kupiłem 42 sztuki, więc starym zwyczajem na budowę przyjechałem czołgiem.

Stan początkowy altany.

Po 2h położone legary na połowie podłogi.

Po kolejnych 3,5h gotowa była pół podłogi i legary na drugiej części.

Niestety na jeden legar zabrakło drewna i trzeba było sztukować. Z dwóch odcinków zrobiłem jeden na sporą zakładkę zbijając na przemian co kilka centymetrów.

Po 19:00 wszystkie deski były na miejscu, ale zamocowane tylko na brzegach. Trzeba było jeszcze dołożyć 5 rzędów wkrętów na drugiej części i został jeden rząd w tej pierwszej. Razem wychodzi "tylko" 120 wkrętów.

Zdążyłem wkręcić środkowy rząd w drugiej części i trzeba się było zbierać, burza już była za rogiem.



Wybór desek był słuszny, bo jak się okazało, po deszczu płyta na brzegach napęczniała.



Tym razem Gosia ustrzeliła mnie przy pracy.




Z wiadomości ogrodowych, niektórym aksamitkom coś ubyło liści, za to róże coraz ładniej rozkwitają.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz