W tygodniu, po pracy, więc znów wąsko z czasem. Chciałem szybko pchnąć temat do przodu, bo było jeszcze z czym, bo zostało kilka desek z ostatniego zrzutu. Nie zdążyłem zorganizować żadnego hebla czy czegoś na ten kształt, więc najlepiej było zająć się kolejną połacią. Udało się zrobić sześć warstw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz