Wtorek, 29 września 2015 - Dalsze deskowanie (lewa 11; czołowa 11)

Tym razem udało się dołożyć trzy poziomy na połaci trapezowej i dwa na trójkątnej. Najwięcej problemu stwarza krawędź ich łączenia. Źle to obmyśliłem od samego początku, bo koniec deski z trapezowej kończy się za głęboko i odsłania krawędź narożnej krokwi. Przy takim układzie im wyżej, tym bardziej deska blokowana jest przez krokiew z połaci, która się zbiega z narożną. Poza tym, dodatkowa nadbitka, która miała pomóc w licowaniu, tym bardziej z tym rozwiązaniem się kłóci (poniżej ilustracja tej pomyłki). Postanowiłem zatem zacząć korygować tę bzdurę i doprowadzić stopniowo do układu, jak przy połaci tylnej, gdzie deski zbiegają się na wierzchu krokwi narożnej, a nie równo z nią. Zacząłem deski z trapezowej wypuszczać coraz dalej na wierzch krokwi, a deski z trójkątnej zakańczać coraz bardziej prostopadle. I tak nie wiem, co będzie, jak dotrę do nadbitki, ale tym będę martwił się później.

 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz