Poniedziałek, 2 maja 2016 - Papowanie

Deskowanie zakończone, więc nareszcie można się zająć pokrywaniem dachu czymś szczelnym, żeby można było mieć jakieś prawdziwie suche miejsce. Po długim czasie spędzonym na czytaniu porad i pokazów kładzenia papy, przeliczaniu kosztów i powierzchni, wybrałem papę wierzchniego krycia z podkładem tekturowym i posypką bitumiczną ICOPAL W/400 grubości 2,6mm i kupiłem 3 rolki po 15m. Do tego dobrałem jeszcze 2,5kg wiaderko gwoździ papiaków. Jak się potem okazało, papy wyszło praktycznie na styk. Papa ogólnie jest dość ciężkim (~2,5 kg/m2) a jednocześnie delikatnym diabelstwem. W dodatku przy potarciu leci z niej ta posypka, więc wrzucenie takiego 6m kawałka "tekturki" na wysokość 2m na dach pochylony 30-40 stopni skutkuje tym, że się zostaje obsypanym takim fajnym makiem po głowie.
 

Papiaki są długości 28mm, a deski ~19mm, więc normalnie przez deski przechodzą kilka milimetrów, ale zdecydowałem się wbijać je głównie na liniach krokwi (~65cm), więc to, co przeszło przez deskę, schowało się właśnie w krokwiach. Mam nadzieję, że dobrze utrzymają papę i nie zacznie się ześlizgiwać rozdzierając się na tych gwoździach.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz