Sobota, 28 czerwca 2014 - Koszenie etap 3, próba ratowania drzewek

Uszkodzone drzewka postanowiłem otoczyć drucianą siatką, a za namową teścia, posmarować je jeszcze specjalną pastą. Poniżej poranione drzewa przed posmarowaniem.
jonagold
golden czereśnia burlat

Po posmarowaniu kolejno: jonagold, węgierka, golden i wiśnia



Pomimo pogryzienia drzewa, wisienki rosną dalej
Leszczyna też powoli owocuje.
To jakby ślady intruza


A teraz jeszcze postępy w koszeniu - przed...
... i po. Wreszcie skoszone całe pole.



Kiedy ja kosiłem, mama starannie zabezpieczała drzewka siatką.
katja

brzoskwinia

wiśnia

golden

śliwa

czereśnia rivan

czereśnia burlat

grusza

jonagold

Sobota, 21 czerwca 2014 - Krótki chłodny piknik

 Udało się wreszcie wybrać na działkę w celach rekreacyjnych, żeby pokazać innym, jak wyglądają włości i gdzie to w ogóle jest ten Taczów Mały. A że, pomimo rozpoczynającego się lata, było dość chłodno, trzeba się było i tak jakoś rozruszać. Najlepiej więc robotą.


Gałęzie ścięte wiosną można było teraz spalić.

Teraz ich nie widać aż tak dobrze, bo zarosły zielskiem, ale po tym, jak już trochę wydobyliśmy, to jest ich tam jeszcze sporo.

Ława z deski na betonowych klockach, krzesełka ogrodowe, herbatka, kiełbaski. Prawdziwy piknik.

A szaman zajął się czarami.

Piątek, 20 czerwca 2014 - Koszenie drugi etap, kopanie, chore drzewka

Przyjechaliśmy z planami drugiego etapu koszenia, a tu pierwsze okazało fatalne w skutkach. Wprawdzie gąszcze trawy ograniczały drzewa przed swobodnym rośnięciem, ale były naturalną zaporą przed zwierzyną. Kilka drzewek tym samym zostało podgryzionych.

Najpoważniej wyglądają uszkodzenia na jabłoni jonagold, jednym z największych drzew.
jonagold

jonagold

Wiśnia została brutalnie pozbawiona ponad połowy gałęzi.
Wiśnia

Wiśnia
 Jabłoń golden straciła pasek kory.
golden

golden
 Oberwało się też czereśni burlat. Na szczęście to tylko ogryzienie jednej bocznej gałązki.
burlat
 No cóż, tak czy owak, robotę trzeba zrobić, więc każdy miał jakieś zajęcie.

Dużo więcej udało się skosić, ale nadal trochę zostało, więc czeka mnie trzeci etap.






Fura siana trafiła na kompostownik.

A oto i organizator całego zamieszania podczas rozpalania grilla na fajrant.


Wtorek, 10 czerwca 2014 - Pierwsze koszenie

 Wreszcie przyszła pora na pierwsze koszenie. Jak widać było się do czego zabierać.



 Nawet fundamenty zarosły
 Nie mówiąc już o sadzie.

 Jak to zwykle bywa, przy płocie pojawiły się grzyby. Niekoniecznie jadalne.

Kiedy pierwszy pas został wykoszony, w ramach odpoczynku dla siebie i kosiarki, zacząłem dokumentację włości.

Czereśnia burlat

Czereśnia rivan

Śliwa węgierka

Jabłoń golden

Wiśnia nefris

Brzoskwinia redheaven
 A na brzoskwini widać było nawet jakiegoś owocka.

Jabłoń katja

Jabłoń jonagold

Grusza konferencja
Jodełka nie daje za wygraną i nadal się zieleni. W gąszczu trawy i jej nie zauważyłem i niestety trochę ją ściąłem kosiarką, ale chyba da sobie jakoś radę.
 Pierwsze orzeszki laskowe też już widać
 Nowa, lepsza ziemia cały czas się przygotowuje. Teraz zbierana jest druga porcja.

Całego pola nie udało się skosić, ale dzień się już skończył i czas wracać do domu. Tak czy owak, te ważniejsze miejsca są zrobione.