Korzystając z tego, że według prognozy
ICM (która znów się sprawdziła) do pory deszczowej brakowało jeszcze kilka godzin, postanowiłem pokryć nowe drewno impregnatem.
Dokumentacja sposobów łączenia elementów.
I pora na przegląd drzewek. Niestety w tym roku póki co nie doczekały się przycięcia pielęgnacyjnego, ani żadnych oprysków, więc niestety niektóre chorują.
 |
Czereśnia Burlat |
 |
Czereśnia Burlat - chore liście |
 |
Czereśnia Rivan |
 |
Śliwa Węgierka |
 |
Śliwa Węgierka - jakaś paskuda się przyplątała pod liściem |
|
Między węgierką a wiśnią rosła jeszcze jabłoń golden, ale definitywnie zdechła po tym jak w zeszłym roku została pogryziona. Totalnie uschniętą wywaliłem na opał.
 |
Wiśnia Nefris - bardzo nieśmiało, ale jakoś rośnie. Może trzeba czymś nakarmić? |
 |
Brzoskwinia Redheaven |
To jest chyba jak dotąd najlepiej rosnące drzewko. Ten sezon zapowiada się bardzo obiecująco, bo może w końcu będą jakieś owoce.
 |
Brzoskwinia Redheaven |
 |
Jabłoń Katja |
Kolejną pozycję zajmuje szkielet jabłoni jonagold, która tak, jak golden, też była pogryziona. W ogóle nie puściła liści, chociaż nie wydaje się uschnięta. Pewnie skończy tak samo. Szkoda, bo rosła już trzy lata.
 |
Grusza Konferencja |
 |
Jodła |
Na grządkach jakoś nie widać kiełkowania, tylko te nieszczęsne końskie kopyta.
Jeszcze kilka krzaczków agrestu i porzeczki.
Pod jedną mrówki urządziły sobie nielegalną imprezę. Musiałem rozgonić towarzystwo.
 |
Leszczyny |
 |
Malina |
 |
Malina |
 |
Róża |
I na koniec tajemnicza jamka. Jakiś większy osobnik widocznie wymyślił sobie, że ta ziemia jest do zajęcia. Zostawiłem mu jasny sygnał, co o tym myślę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz